Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Batalia o sikawkę - pracę dostaną tylko swoi?

Maciek Sulima
O cztery etaty w makowskiej straży walczyło 70 kandydatów. Niektórzy poczuli się "olani" przez komisję. Na naszym forum internetowym rozgorzała dyskusja: konkurs był ustawiony! - twierdzą nasi Czytelnicy. W finałowej "ósemce" znalazł się bratanek komendanta PSP Tadeusza Ciaka i jego znajomy wuefista z drużyny piłkarskiej, co przyznaje sam komendant. Sprawą już zainteresowała się policja.

W tym roku w Komendzie Powiatowej PSP - naturalną drogą przejścia na emeryturę pracowników - zwolniły się cztery etaty. Zamieszczono więc, zgodnie z wymogami, ogłoszenie na stronie internetowej Komendy Wojewódzkiej PSP.

- Powołaliśmy też komisję, która według mnie gwarantowała kompetencje i obiektywizm - informuje kpt. Tadeusz Ciak, komendant PSP. - Przewodniczącym komisji został Piotr Brdękiewicz, mój zastępca. W jej skład weszli ponadto Waldemar Zabielski - dowódca jednostki ratowniczo-gaśniczej, który z tymi nowymi ludźmi będzie pracował; Sławomir Masłowski i Andrzej Kołodziejczyk, przewodniczący Związków Zawodowych "Florian".

Ośmiu z 70 zakwalifikowało się do ostatecznych psychotestów, które będą przeprowadzane w Warszawie. Czterech najlepszych zostanie zakwalifikowanych do pracy i wyjedzie na trzymiesięczne szkolenia. Pięć osób pozostało na liście rezerwowych, z której komenda może czerpać, gdy pojawią się nowe etaty.
Ostateczna lista wzbudziła niemałe emocje.
- Burzyli się przede wszystkim ci z tej piątki, która została odrzucona w rozmowie kwalifikacyjnej - mówi Brdękiewicz. - Ale każdy z członków komisji oddzielnie punktował. I widocznie z różnych przyczyn nie widział w zespole tych ludzi. Fizyczna sprawność to wbrew temu, co niektórym się wydaje, nie najważniejszy walor strażaka.

Tak się jednak stało, że w finałowej "ósemce" znalazł się bratanek komendanta Ciaka i jego znajomy wuefista z drużyny piłkarskiej, co przyznaje sam komendant.
Czy są w tej czołówce krewni i znajomi innych pracowników komendy, albo zasłużonych strażaków nie zdążyliśmy jeszcze ustalić. Sprawą już zainteresowała się policja.

Cały artykuł w najbliższym makowskim wydaniu Tygodnika Ostrołęckiego

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na to.com.pl Tygodnik Ostrołęcki