Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Apelują wspólnym chórem

GW
Członkowie komitetu społecznego (od lewej) Marek Głowacki i Mariola Dziemianowicz oraz honorowego - Waldemar Sobczak i Andrzej Eychler
Członkowie komitetu społecznego (od lewej) Marek Głowacki i Mariola Dziemianowicz oraz honorowego - Waldemar Sobczak i Andrzej Eychler
Dwa wyszkowskie komitety poparcia Jarosława Kaczyńskiego na prezydenta - honorowy i społeczny - połączyły siły, aby wspólnie agitować na rzecz swojego kandydata. Dały temu wyraz na konferencji prasowej 11 czerwca.

W komitecie honorowym poparcia dla Jarosława Kaczyńskiego działają głównie członkowie i sympatycy PiS, osoby zaproszone do tego grona.

- Nas do utworzenia komitetu społecznego nikt nie namawiał, nikt nie zapraszał. To było z potrzeby serca, spontanicznego odruchu - mówili jego przedstawiciele Marek Głowacki i Mariola Dziemianowicz. - Uznaliśmy to za swój obowiązek. Są sytuacje, gdy milczenie nie jest cnotą, jest grzechem zaniechania. Trzeba się publicznie zdeklarować.

Komitet społeczny liczy około sześćdziesięciu osób. Jego przedstawiciele, wspólnie z członkami komitetu honorowego: Waldemarem Sobczakiem, Andrzejem Eychlerem i Adamem Warpasem, prowadzą kampanię na rzecz Jarosława Kaczyńskiego. Do tej pory były to plakaty wyborcze i msza za ojczyznę, która odbyła się w ubiegłą niedzielę. Wkrótce w kilku punktach miasta pojawią się punkty wyborcze w ramach tzw. akcji stolikowe. Sympatycy kandydata PiS będą rozdawać ulotki i materiały wyborcze Jarosława Kaczyńskiego oraz zachęcać do oddawania na niego głosu.

- Jarosław Kaczyński będzie pilnował wartości chrześcijańskich i spraw dotyczących rodziny - przekonuje Mariola Dziemianowicz.

- To prawy człowiek, najwybitniejszy polski polityk, prawdziwy patriota. Będzie kontynuował politykę śp. Lecha Kaczyńskiego - argumentował Waldemar Sobczak.

Poza promocją kandydata członkowie obydwu komitetów mają jeszcze jeden cel.

- Wspólnym chórem chcemy zaapelować o udział w wyborach. Zależy nam, by ludzie gremialnie poszli do wyborów - mówił szef PiS-u.

Goszczący na spotkaniu poseł Arkadiusz Czartoryski zapewniał, że w całej Polsce powstały setki podobnych komitetów poparcia.

- Wiele osób uaktywniło się po 10 kwietnia z patriotycznego obowiązku - podsumował.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na to.com.pl Tygodnik Ostrołęcki