Coraz głośniej słyszymy, że nieszczęściem dla konstytucyjnej Rzeczypospolitej Polskiej jest rozlewająca się wszem i wobec sekularyzacja. Mamy też dylemat, czy w Polsce, dla jej rozwoju, dla pozycji w świecie potrzebujemy jedynie katolików, czy jednak patriotów i to nie tych deklaratywnych, ale myślących i działających dla dobra wspólnego. Wiele osób przeżyło i pamięta powojenną partiokrację, zatruwającą egzystencję obywateli.
Aktualnie, wspólnie przeżywamy niedobrą, współczesną jej odsłonę, zabarwioną osobistymi deficytami ważnych lub zwykłych działaczy partiokracji. Obowiązującą normą jest nieufność, nienawiść do innych i „stan oblężenia” przez wrogie siły, co sprawnie wykorzystują różne typki z szemraną przeszłością. W państwie rozlewa się nachalna, dzika, sekciarska chrystianizacja, którą chcemy też zatruwać Europę.
Całe szczęście wolne umysły, znające Europę i świat, zdolne są do ignorowania takich dziwnych idei. Obecny stan spraw publicznych powoduje, że sekularyzacja przestrzeni publicznej, wolnym obywatelom, dla demokratyzacji życia społecznego, potrzebna jest jak woda i powietrze. Ks. dr. Józef Tischner słusznie twierdził, że „Religia jest dla mądrych. A jak ktoś jest głupi i jak chce być głupi, nie powinien do tego używać religii, nie powinien religią swojej głupoty zasłaniać.”
Uczucia religijne nie są immanentną cechą chrześcijaństwa czy jak to dzieje się w Polsce - wyznania katolickiego. Jest oczywistą oczywistością, że narzucanie ideologii wyznaniowej obraża uczucia wielu obywateli. Świeckość służy i jest konstytucyjnym prawem obywateli. W lipcu Republika Francuska, uznawana za godny naśladowania wzorzec świeckości państwowej celebruje swoje święto narodowe. Francja to państwo, którego najważniejsze ideały sformułowane zostały w Deklaracji Praw Człowieka i Obywatela.
To dokument programowy rewolucji francuskiej. Wywodził się z filozoficznych i politycznych nurtów Oświecenia. We Francji na drukach urzędowych i monetach obecne jest hasło rewolucji francuskiej: liberté, égalité, fraternité czyli „wolność, równość, braterstwo”. Kończąc, pod rozwagę warto przywołać cytat, ważną konstatację ks. Tischnera: „Jest w filozofii dialogu słowo, którego rozumienie otwiera nowe horyzonty dialogu”. To słowo, to „inny” w odniesieniu do człowieka, człowieka z którym chcemy i potrafimy dialogować. Obywatelstwu w Polsce, a szczególnie w samorządzie potrzebny jest twórczy dialog.
Aleksandra Nowak - szefowa Europe Direct w Ostrołęce, inicjatorka europejskiej biblioteki
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
