Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Akcja naszych parlamentarzystów w Energi. Nie dostali dokumentów, wezwali policję

Redakcja
Arkadiusz Czartoryski
Arkadiusz Czartoryski
Jak już informowaliśmy, dziś rano poseł Arkadiusz Czartoryski i senator Robert Mamątow weszli do siedziby spółki Energa w Gdańsku

Ostrołęccy parlamentarzyści zażądali wydania dokumentów związanych z decyzją Energi o zamrożeniu budowy nowego bloku energetycznego w Ostrołęce.

Dlaczego?

Otóż podejrzewają, że decyzja ta nie ma podstaw ekonomicznych a została podjęta pod dyktando... Rosji.

- Mamy poważne powody przypuszczać, że dzieje się to pod dyktando Rosji. Z naszych ustaleń wynika, że cały zarząd spółki był ostatnio w Rosji i że wstrzymanie budowy ma związek z planowaną budową elektrowni w Kaliningradzie - mówił nam poseł Arkadiusz Czartoryski.

Około południa okazało się, że Energa nie spełni żądań ostrołęckich parlamentarzystów - nie przekaże im dokumentów.

- Decyzję taką zakomunikował nam Piotr Pieczonka, prawnik koncernu Energa. Nikt z władz spółki z nami nie rozmawiał - powiedział nam poseł Czartoryski. - W związku z tym wezwaliśmy policję. To uniemożliwianie nam wykonywania mandatu posła i senatora.

Do sprawy będziemy wracać.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na to.com.pl Tygodnik Ostrołęcki