Agnieszka i Adam Ciupowie: Bez dobrych ludzi nie dalibyśmy rady
Ludzie znów okazali nam wiele serca i życzliwości - mówi Agnieszka Ciupa, prezentując najnowszą „zdobycz”: podnośnik, który porusza się po prowadnicach na suficie. To urządzenie znacznie ułatwia filigranowej żonie opiekę nad poważnie chorym mężem
Człowiek niepełnosprawny, przykuty do łóżka od 15 lat przez SLA - stwardnienie zanikowe boczne, stopniowy zanik mięśni. U Adama zaczęły zanikać najpierw mięśnie kończyn, potem narządów wewnętrznych. Rodzina boryka się z wieloma problemami, przede wszystkim finansowymi. Kilka miesięcy temu pisaliśmy o najpilniejszych potrzebach - podnośniku do dźwigania bezwładnego chorego i agregacie prądu.
W dalszej części przeczytasz:
- jaką pan Adam dostał pomoc
- kto udzielił pomocy
- jaką niespodziankę otrzmała pani Agnieszka
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień