Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Agato! Wygląda na to, że bez ślubu nic z tego nie będzie ...

ladiva.pl
ladiva.pl
Jednak jak mam sobie poradzić z potrzebami seksualnymi do momentu skonsumowania związku?

Droga Agato!

Przez kilka ostatnich lat prowadziłem w Polsce a także częściowo poza nią, niespecjalnie stresujące życie atrakcyjnego singla koło trzydziestki. Spotykałem się z kim chciałem i kiedy chciałem, uprawiałem seks z dziewczynami, które miały na to ochotę i nie musiałem się naprawdę bardzo wysilać, żeby co jakiś czas któraś z moich koleżanek nie wpadła mi przez przypadek do łóżka. Krótko mówiąc było miło.

Jednak strzała amora potrafi trafić każdego, w najmniej oczekiwanym momencie. Na początku wakacji poznałem dziewczynę - kilka lat ode mnie młodszą, inteligentną i przyznam, że początkowo fizycznie niezbyt dla mnie atrakcyjną - ponieważ zawsze przedkładałem zadbane, dobrze ubrane, szczupłe blondynki - nad panie o innej estetyce cielesnej. Wracając do mojej dziewczyny...bo od prawie dwóch miesięcy jesteśmy z Hanką "parą", to pomimo pewnych dzielących nas różnic, jestem naprawdę zakochanym i szczęśliwym facetem. Tylko te różnice...Ona jest katoliczką i to nie tylko dlatego, że nosi na szyi krzyżyk. Ja natomiast pochodzę z rodziny od lat zupełnie nie związanej z religią i nawet przez myśl mi nie przeszło, że mógłbym się bawić w jakieś dogmaty. Niestety, teraz jestem zmuszony szanować i respektować wybory mojej dziewczyny, które znacząco ograniczają moje możliwości w zakresie spędzania wolnego czasu. Wydawało mi się, że w obecnych czasach, kiedy seks jest czymś obecnym na każdym kroku, każda para, po pewnym czasie zaczyna go uprawiać, ale wygląda na to, że bez ślubu nic z tego nie będzie, bo nawet bardziej zaawansowane zabawy erotyczne nie wchodzą w grę. No i co ja mam teraz ze sobą począć? Może bym nawet pomyślał za jakiś czas, o ślubach i przysięgach, bo dlaczego nie? Jednak jak mam sobie poradzić z potrzebami seksualnymi do momentu skonsumowania związku?
Mateusz.

Drogi Czytelniku!

Problem o którym piszesz ma bardzo złożony charakter. Nie kończy się również na uzyskaniu odpowiedzi na pytanie - jak poradzić sobie z nierozładowanym napięciem seksualnym, to bowiem jak wiadomo ze źródeł historycznych - jest możliwe do zniesienia i nie powoduje tak naprawdę katastrofalnych dla zdrowia skutków. Krótko mówiąc od braku seksu się nie umiera.

Różnice w wyznawanych poglądach religijnych, nie dotyczą jednak jedynie momentu inicjacji życia seksualnego, konsekwencją mogą być również różne spojrzenia na antykoncepcje, prokreację, dobór technik seksualnych ale również sposób spędzania wolnego czasu i poglądy na wychowywanie dzieci. Wchodząc w związek emocjonalny z osobą preferującą kompletnie różne wartości trzeba liczyć się z tym, że wymagał on będzie znacznie więcej pracy i zaangażowania sił niż relacja z kimś kto myśli podobnie jak Ty. Co prawda możliwe jest, że miłość będąc wartością nadrzędną doprowadzi was oboje do szczęśliwego życia, w którym oboje będziecie zadowoleni zarówno z doświadczeń seksualnych jak i relacji partnerskich - jednak warto, zwłaszcza teraz, porozmawiać o tym czego oczekujecie od siebie wzajemnie, ile chcielibyście od siebie dać drugiemu człowiekowi a czego na pewno nie jesteście w stanie.
Agata

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na to.com.pl Tygodnik Ostrołęcki