Agato! Widzę jak on się złości, kiedy nam nie wychodzi. Robi się coraz bardziej markotny

Droga Agato!
Niedawno zaczęłam się spotykać z chłopakiem, a właściwie mężczyzną, który jest sporo ode mnie starszy. Ma 40 lat, ale wcale na tyle nie wygląda. Jest wysportowany, zadbany i przystojny. Oprócz tego jest cudownym ciepłym człowiekiem, dużo ze sobą rozmawiamy, chodzimy na spacery, dobre filmy i świetnie się razem bawimy. Niestety, od samego początku mamy pewne problemy z seksem.

Chodzi o to, że podczas stosunku On często traci wzwód i nie może skończyć, albo kiedy zaczynamy się pieścić okazuje się, że tego wzwodu wcale nie ma. Nie mam wielu doświadczeń z mężczyznami, do tej pory nie zdarzyło mi się coś takiego i nie wiem, co mam o tym myśleć. Może to przeze mnie? Dlatego, że nie jestem dla niego atrakcyjna fizycznie? Ostatnio sporo przytyłam i nie wyglądam już jak nastolatka z reklamy. A może powinnam coś robić, żeby go pobudzić? Z techniką w łóżku też jestem trochę na bakier, dlatego że mój poprzedni chłopak wcale nie lubił się dotykać i pieścić, a byliśmy ze sobą parę ładnych lat. Bardzo mnie to gryzie, nie bardzo mogę z nim o tym rozmawiać, bo widzę jak się złości, kiedy nam nie wychodzi i robi się coraz bardziej markotny.

Boję się, że jeśli będzie tak dalej, On w końcu ze mną zerwie i znajdzie sobie inną, taką z którą będzie mógł to robić, a wcale tego nie chcę bo jestem w nim coraz bardziej zakochana. Co powinnam zrobić? Do kogo zwrócić się o pomoc?
Renata

Droga Czytelniczko!
Problem zaburzeń erekcji jest jedną z najczęstszych dysfunkcji seksualnych. Statystyki mówią, że może on dotyczyć nawet połowy populacji mężczyzn po 40 roku życia. Przyczyn może być wiele zarówno fizycznych związanych ze współwystępowaniem chorób w rodzaju nadciśnienia, miażdżycy czy cukrzycy, zmianami w gospodarce hormonalnej, przyjmowaniem leków etc, jak i psychicznych, które jednak stanowią mniejszy odsetek. Bez właściwej diagnostyki nie sposób jednak określić co jest przyczyną wystąpienia problemu w tym konkretnym przypadku. Możliwe, że jeśli problem nie minie, konieczna będzie wizyta u seksuologa, z którą nie należy zwlekać.
Brak Twojej atrakcyjności seksualnej dla partnera, jest mało prawdopodobny, nie musisz się więc zamartwiać swoją wagą, czy też szukać odpowiedzi w braku miłosnego wyrafinowania. W końcu to, że jesteście razem wynika z wzajemnej atrakcyjności, a brak doświadczenia w technikach seksualnych nie ma znaczenia, jeśli tylko obie strony są na siebie otwarte i chętne do eksperymentów. Podstawą jednak w każdym związku, jest umiejętność komunikowania się ze sobą, tym ważniejsza gdy pojawiają się problemy. Sytuacja w której się znajdujecie jest więc swoistym sprawdzianem dla związku i to czy wyjdziecie z niej obronną ręką, będzie wyznacznikiem waszego zaangażowania.
Agata