Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Agato! Powiedział, że woli spędzić choćby jeden z nią niż całe życie ze mną

singlemomfinance.com
singlemomfinance.com
Starałam się ze wszystkich sił dać Markowi ciepły dom i szczęście, którego nie zaznał ze swoją poprzednią partnerką.

Droga Agato!
Po rozwodzie z mężem długo byłam sama. Nie wierzyłam mężczyznom, myślałam że każdy z nich jest taki sam. Najpierw uroczy i słodki, a potem, kiedy już zdobędzie zaufanie, pokazuje kły i pazury, żeby rozszarpać kobiece serce...

I wtedy poznałam Marka. Był dojrzałym mężczyzną po przejściach - tak jak ja. Oboje podchodziliśmy do siebie ostrożnie, z jednej strony łaknąc ciepła i miłości, a z drugiej tak bardzo się tego bojąc, że czasem raniliśmy się zupełnie bezmyślnie. Po prawie pół roku znajomości udało nam się jednak pokonać opory i zostaliśmy parą. Mogłabym powiedzieć, że szczęśliwą, choć dziś nie przejdzie mi to chyba przez usta. Przez dwa lata kochaliśmy i próbowaliśmy zbudować wspólną przyszłość. Mieliśmy wspólnych znajomych, kilka ulubionych miejsc, w które razem jeździliśmy, wspólne gniazdko, które budowaliśmy, znosząc tam różne piękne i luksusowe przedmioty. Starałam się ze wszystkich sił dać Markowi ciepły dom i szczęście, którego nie zaznał ze swoją poprzednią partnerką.

Choć nie znoszę ekstrawaganckich ciuchów, dla niego ubierałam koronkowe rękawiczki i niebotyczne szpilki, wiedząc, że podobają mu się takie kobiety. Trochę ponad tydzień temu, kiedy zaczęliśmy się zastanawiać gdzie zabukować miejsce na sylwestra, Marek nagle zbladł, zmienił się na twarzy i powiedział po prostu, że dłużej już tak nie może, bo w jego życiu jest inna kobieta.

Z początku byłam tak wstrząśnięta, że nie rozumiałam co się stało. Dopiero następnego dnia, kiedy zaczął się pakować, wybuchłam płaczem, krzycząc że zanim się spakuje, mógłby chociaż spróbować ze mną porozmawiać i że chyba po jakimś czasie mogłabym mu wybaczyć. Jednak on spokojnie dokończył pakowanie mówiąc, że woli spędzić choćby jeden z nią niż całe życie ze mną.

Zapytasz pewnie dlaczego opowiadam Ci tą łzawą jak z telenoweli historię, nie zadając właściwie żadnych pytań. To dlatego, że od tamtego dnia, zadaje sobie tysiące razy pytanie - czy to możliwe żeby mężczyzna który jednego dnia mówi że kocha, następnego dnia już tego zupełnie nie czuł? A wręcz przeciwnie, zachowywał się w stosunku do kobiety tak jakby była jego najgorszym wrogiem?
Agnes

Droga Czytelniczko!
Nagłe rozstania, takie jak Twoje, często związane są z dramatycznymi okolicznościami, gwałtownymi gestami albo okrutnymi słowami wypowiadanymi we wzburzeniu i bez oglądania się na emocjonalne konsekwencje.

Najczęściej przyczyną nie jest brak uczuć, a jedynie chęć dokonania jak najbardziej radykalnego cięcia, które umożliwi jak najszybsze a co za tym idzie jak najmniej wyniszczające dla was obojga rozstanie.

Oczywiście żadne to dla Ciebie pocieszenie, ale tak naprawdę nie ma słów które dały by Ci przez ten pierwszy okres po rozstaniu otuchę. Zwyczajnie trzeba ten ból przetrwać a potem na nowo dostrzec świat i ludzi i miłość, zdolność do której zapewne ciągle będziesz miała w sobie.

Pozdrawiam Agata

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na to.com.pl Tygodnik Ostrołęcki