Agato! Nie mam złudzeń, wiem, że to tylko seks...

Droga Agato!
Mój brat zaprosił mnie na urodziny, ale ja mam dylemat - iść czy nie iść...Pomyślisz, ale co to ma wspólnego z seksem? Otóż ma! Na tych urodzinach będzie też chłopak, a właściwie mężczyzna, z którym się...hmmmm od czasu do czasu spotykam i uprawiam seks. Nikt o tym nie wie, bo on jest żonaty, a poza tym dużo starszy ode mnie i w dodatku zna moją całą rodzinę od lat. Nawet nie wiem jak to się stało, że trafiliśmy razem do łóżka. Wiem tylko tyle, że obojgu nam bardzo to się spodobało. Tak bardzo, że to co miało być tylko nic nie znaczącą jednonocną przygodą, trwa już dobre pół roku. Nie mam złudzeń, wiem, że to tylko seks, ale z drugiej strony nigdy i z żadnym chłopakiem z którym się spotykałam, tak dobrze nie bawiłam się w łóżku. On jest zupełnie inny - czuły, ciepły i dbający o moje potrzeby. I dlatego nie bardzo mi w smak siedzieć z nimi przy stole, pytać jego żonę czy może chce sałatki, albo jego czy podać mu pieczywo. Mam wrażenie, że tego co jest między nami nie da się po prostu ukryć. Kiedy tylko go widzę, robi mi się gorąco i czuję wręcz fizycznie podniecenie - wiem, że on ma to samo! W końcu jeśli się otrze o mnie w kuchni, albo w korytarzu, wzwód może go zdradzić, a z tego co mi mówił, to wystarczy, że pomyśli o mnie a już robi się twardy. No ale to mój brat i jego okrągłe czterdzieste urodziny! Nie bardzo mogę się więc wykręcić z tej imprezy. Boję się, że jak wszyscy sobie popiją, to mogę powiedzieć albo zrobić coś głupiego i wyjdzie z tego tyle kłopotów, że potem ludzie będą mieli przez trzy miesiące o czym gadać. Ale jaki mam wybór? Co Ty byś zrobiła na moim miejscu?
Weronika

Droga Czytelniczko!
Romanse z żonatymi mężczyznami, zwłaszcza opierające się stricte na seksie, często obarczone są ryzykiem mocnych frustracji, kłopotów i niekomfortowych sytuacji. Dlatego warto się zastanowić, czy jest sens aby brnąć dalej w ten związek. Nawet jeżeli zdajesz sobie sprawę, że to tylko namiętność, nie można wykluczyć, że gdzieś po drodze zrodzą się emocje, które wcześniej czy później zaowocują uczuciem zranienia, albo depresją związaną z poczuciem winy. Dla mężczyzny może to być odskocznia od codziennych problemów, a funkcjonowanie w dwóch związkach staje się atrakcyjnym dodatkiem, do rzeczywistości.
Kontynuowanie takiego układu sprawia, że odbierasz sobie możliwość pełnego zaangażowania się w związek w którym będziesz dla kogoś najważniejsza, najpiękniejsza i najlepsza, czyli to o czym większość kobiet marzy. Chyba więc nie warto sobie tego robić. Zakończ jak najszybciej ten romans, a urodziny brata potraktuj jako trudną i być może bolesną nauczkę, dlaczego nie warto tego robić. Niech to doświadczenie nauczy Cię czegoś, skoro już zdecydowałaś się warto je mieć w swoje biografii. Pozdrawiam Agata