Agato! Byłam wspaniała i cudowna, ale tylko do pierwszego razu?

Droga Agato!
Wybieram się niedługo ze swoim chłopakiem na dłuższy wyjazd nad morze, mam nadzieję, że będzie super. Zaplanowaliśmy cały wyjazd bardzo starannie, mają być spacery po plaży i dobra kolacja i ładny pensjonat. Wszystko jest chyba zapięte na ostatni guzik, chociaż właściwie prawie wszystko.

Jest jeden drobiazg, który mnie bardzo martwi i przyznam nawet trochę przeraża. To seks. Chodzimy ze sobą prawie pół roku, ale jeszcze tego nie robiliśmy, to znaczy były różne nawet bardzo śmiałe pieszczoty, ale do całkowitego zbliżenia nie doszło. Wszystko dlatego, że bardzo się tego boję. Pomyślisz, że jestem dziewicą...nic z tych rzeczy. Otóż miałam już chłopaka, z którym chodziłam w liceum przez kilka miesięcy. Byliśmy oboje bardzo zakochani i w końcu zdecydowaliśmy się na ten "pierwszy" krok.

Pierwszy dla nas obojga, gdyż oboje nie mieliśmy żadnych doświadczeń. Nie było to jakieś cudowne uczucie, wręcz przeciwnie, byliśmy oboje niezgrabni, a całość zakończyła się więcej niż szybko, jednak nie miałam o to do niego żalu...I co się stało? Po siedmiu miesiącach słodkich słów, spacerów i przytulania wystarczyły trzy godziny po seksie, aby mój chłopak ze mną zerwał i z dnia na dzień przestał się praktycznie w ogóle odzywać.
Nie wiem dlaczego to zrobił, bo nigdy mi tego nie wytłumaczył. Bardzo to przeżyłam. Przez długi czas nie mogłam patrzeć na facetów, dopiero ostatnio po ponad roku, kiedy poznałam mojego obecnego chłopaka, to się zmieniło. Co jednak będzie jeśli i tym razem okaże się, że byłam wspaniała i cudowna, ale tylko do pierwszego razu? Niebawem będę miała dwadzieścia lat, nie jestem już małolatą, ale ciągle boję się tego jak przerażone dziecko. Co mam zrobić?
Patrycja

Droga Czytelniczko!
Ze skrótowych dość informacji na temat Twojego poprzedniego związku, można domyślać się kilku przyczyn, dla których zakończył się on tak nagle i niefortunnie. Być może chłopak skonfudowany przedwczesnym wytryskiem, tak bardzo wstydził się tego co się stało, że nie potrafił zwyczajnie spojrzeć Ci w oczy. Mogło też być tak, że nie był do końca pewien swojej orientacji seksualnej. Niedojrzałość emocjonalna w przypadku młodych ludzi rozpoczynających swoje życie erotyczne, może być powodem zachowań, którymi rani się osoby bliskie.

Rozumiem, że to co przeżyłaś mocno Cię dotknęło, jednak skoro masz sprecyzowane obawy, dotyczące tego co może się wydarzyć kiedy rozpoczniecie współżycie, podziel się nimi ze swoim obecnym chłopakiem. Jeśli jesteście ze sobą na tyle blisko, aby wspólnie planować spędzanie wolnego czasu, czy też seks, powinniście również nauczyć się rozmawiać o rzeczach trudnych i bolesnych.

Pozdrawiam Agata