Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Adam Mróz o kandydowaniu na burmistrza Wyszkowa: jeśli Grzegorz Nowosielski, to nie ja

Rozmawiała Elwira Kosewska
Adam Mróz nie zamierza kandydować na burmistrza, jeśli w wyborach wystartuje jego obecny przełożony, ale także kolega, Grzegorz Nowosielski
Adam Mróz nie zamierza kandydować na burmistrza, jeśli w wyborach wystartuje jego obecny przełożony, ale także kolega, Grzegorz Nowosielski
Trzy pytania do Adama Mroza, zastępcy burmistrza Wyszkowa, szefa rady programowej Klubu Przyjaciół Wyszkowa

- Klub Przyjaciół Wyszkowa działał od roku jako dość prężna i aktywna, społeczna inicjatywa, ale rozpoczął niedawno starania o przekształcenie się w stowarzyszenie. Po co organizacji taka formalizacja?

- Od samego początku tego ruchu była dyskusja i głosy za i przeciw rejestracji. Sam również na początku uważałem, że jak najdłużej się da, nie należy tego formalizować. Nie ma nic gorszego niż nieporozumienia chociażby na poziomie wyboru władz, itd. Dostrzegliśmy jednak, że do tego, aby działać skutecznie, niezbędne są pieniądze, które umożliwią realizację naszych zamierzeń na wysokim poziomie. Do tej pory działaliśmy tylko za składki członków Klubu. Tak długo się nie da. Mamy też nadzieję, że po rejestracji jako stowarzyszeniu uda nam się skutecznie korzystać z przywilejów, jakie mają organizacje pozarządowe i pożytku publicznego łącznie z możliwością występowania do instytucji zewnętrznych o fundusze. Będziemy wtedy wiarygodnym partnerem, który będzie miał swoje władze, swój statut, swoje cele i który w sposób odpowiedzialny wyda i rozliczy ewentualne dotacje.
Niedawno odbyło się spotkanie założycielskie, na którym wybraliśmy komitet rejestracyjny, zarząd, komisję rewizyjną, radę programową. Przewodniczącym wybrany został Marek Siekierski, a w zarządzie znaleźli się również: Zbigniew Juszczyński, Paweł Wojtkowski, Mariusz Kowalski, Maciej Wójcik. Ja zostałem szefem Rady Programowej, która liczy szesnaście osób. Ustaliliśmy wzór statutu i wkrótce złożymy dokumenty w sądzie rejestrowym.

- Czy formalizując swoją działalność, KPW nie rozpoczyna przygotowań do jesiennej kampanii przed
wyborami samorządowymi?

- Byłbym nieszczery, gdybym odżegnywał się od polityki. Jestem w tej chwili politykiem, związanym z konkretnym ugrupowaniem (wiceprzewodniczący wyszkowskich struktur PO - przyp. red.). Natomiast skoro 28 osób zdecydowało się angażować w stowarzyszenie, w którym działają też osoby związane z polityką, to oczywiście w jakiś sposób daje do myślenia i nie eliminuje prawdziwości stwierdzenia, że to "twór okołopolityczny". Uważam, że warto promować wszelkie inicjatywy, warto być widocznym, skutecznym po to, żeby ewentualnie w przyszłości startować po władzę. Nie myślę tu o sobie, bo ja uczestniczę we władzy, ale o innych osobach, które ewentualnie chciałyby w tej władzy uczestniczyć. Chodzi o to, żeby się pokazały, pokazały swoją kreatywność. Jeśli będą chciały potem startować w wyborach, to jak najbardziej, natomiast my jako stowarzyszenie na pewno nie przekształcimy się ani nie stworzymy komitetu wyborczego. To nie jest naszym celem. Naszym celem jest rozwój miasta i gminy Wyszków. Jak będą chcieli wykorzystać swój potencjał członkowie stowarzyszenia, to ich indywidualna decyzja.

- A jak Pan będzie chciał wykorzystać swój potencjał? Mówiąc wprost, wiele osób typuje Pana jako pewnego kandydata w wyborach burmistrza. Czy zamierza Pan wystartować w tej kampanii?

- W działalność polityczną każdego odpowiedzialnego człowieka wkalkulowane jest zdobywanie pewnych stanowisk. Na tym etapie, w tym miejscu mojej kariery zawodowej i życiowej i z uwagi na relacje osobiste i towarzyskie, nie rozważam w tej chwili możliwości wystartowania w wyborach, jeśli wystartuje w nich - jakby nie było mój kolega, osoba, która zaufała mi i otworzyła drogę do awansu - czyli Grzegorz Nowosielski. A jeśli nie wystartuje, dopuszczam taką możliwość. Każda szanująca się partia ma pewne ambicje i spodziewamy się wytycznych od władz centralnych, aby nasza struktura powiatowa wystawiła swojego kandydata na burmistrza. Natomiast na pewno będę kandydował na radnego, nie wiem jeszcze czy miejskiego, czy powiatowego.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na to.com.pl Tygodnik Ostrołęcki