Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Absolwenci Szkoły Historia

Fot. A. Rusinek
 Danuta Kasznicka dziękowała w imieniu absolwentów 	         Fot. A. Rusine
Danuta Kasznicka dziękowała w imieniu absolwentów Fot. A. Rusine
Danuta Kasznicka dziękowała w imieniu absolwentów              Fot. A. Rusine

Danuta Kasznicka dziękowała w imieniu absolwentów Fot. A. Rusine

Danuta Kasznicka dziękowała w imieniu absolwentów Fot. A. Rusine

Zaroiło się w małej szkole w Orłowie 19 stycznia. Kilka pokoleń absolwentów spotkało się z okazji 40-lecia jej istnienia. Istnienia w obecnym budynku szkolnym, bo tak naprawdę szkoła w Orłowie powstała już w 1918 roku.

Gości witali (po Mszy św., odprawionej przez proboszcza parafii Lubiel, Wojciecha Goryszewskiego i ks. Wojciecha Witkowskiego) dyrektor szkoły Danuta Nowacka i Edward Bujnowski - który był przez ponad 20 lat pierwszym kierownikiem, a potem dyrektorem szkoły.

- W tej szkole rozpoczęliśmy walkę z analfabetyzmem. Dorosłych, którzy garnęli się do nauki było więcej niż młodzieży. Niektórzy słuchacze wieczorowej szkoły mieli powyżej sześćdziesięciu lat. Chcieli nauczyć się czytać i pisać, a nie mieli okazji nauczyć się tego przed wojną i w czasie okupacji. Klasy dorosłych liczyły nieraz ponad 60 osób. Szkoła żyła do późnych godzin wieczornych, dzięki wysiłkom nauczycieli. Nasza szkoła nie uległa też nigdy komunizacji - twierdzi były dyrektor. - Pamiętam, kiedy w latach osiemdziesiątych kobiety z komitetu rodzicielskiego oraz Stanisław Matuszewski i Czesław Banaszyk przynieśli krzyże, powiedziałem, zostawcie - i Zygmunt Machnowski, pracownik szkoły zawiesił je na ścianie. A było to dużo wcześniej, niż krzyże oficjalnie zawisły w szkołach.

Na ręce dyrektor Nowackiej popłynęły życzenia, gratulacje i podziękowania za potkanie. W imieniu absolwentów (przybyło ich ponad 60), dziękowała Danuta Kasznicka, w imieniu rodziców przewodnicząca Komitetu Rodzicielskiego - Bożena Zglejszewska, pełen uznania list od wójta gminy odczytała Jolanta Chełchowska, również absolwentka orłowskiej szkoły.

- Te wszystkie kwiaty, gratulacje i życzenia należą się przede wszystkim nauczycielom, uczniom i pracownikom naszej szkoły, którzy wiele serca włożyli w przygotowanie dzisiejszej uroczystości - mówiła dyrektor Nowacka.

Uczniowie zaprezentowali się w programie artystycznym, będącym w stylistyce bardzo dowolną parafrazą "Pana Tadeusza". Życzyli szkole łaskawszej przyszłości i kręgu sponsorów.

A tych nie zabrakło. Z niespodziewanym zainteresowaniem, jak się okazało, spotkała się aukcja prac uczniowskich, poprowadzona z dużą werwą przez nauczyciela, Adama Strzemiecznego.

Pod licytacyjny młotek wystawiono malowanki, wyklejanki i inne wytwory dziecięcych rąk i wyobraźni. Zebrani ścigali się w podbijaniu cen, a jedna z prac poszła nawet za 300 złotych. Podczas aukcji wylicytowano 1820 zł. Najbardziej aktywnie licytowali: Jan Baranowski, Wiesław Chrzanowski, Bronisław Krawczyk, Jacek Samsel, Adam Nowacki. Ale na tablicy darczyńców zawisły serduszka z wieloma nazwiskami: Grzegorza Kaźmierczaka, Agaty Kaźmierczak, Marii Nerkowskiej, Jolanty Chełchowskiej, Witolda Chełchowskiego, Natalii Kasznickiej, Sebastiana Zglejszewskiego, Agnieszki Kasprzyckiej, Bożeny Banaszek, Marty Samsel, Marii Morawskiej. A także nazwy firm sponsorujących szkołę: Żwirowni "Piaskarz", Narew - Styl, Grill-Impex.

Po licytacji uczniowie bawili się na karnawałowej, szkolnej zabawie, absolwenci zaś przy słodkościach wspominali szkolne lata. Niektórzy do dziś pamiętali, jak dyrektor Bujnowski dla podniesienia dyscypliny za pejsy ich ciągał. A wieczorem tańczyli na balu absolwentów i przyjaciół szkoły. n

Aldona Rusinek Podstawowej w Orłowie wspominali jej dzieje z tkliwością i rozrzewnieniem

Jak wynika z kronik szkolnych, początki nauczania w Orłowie przypadają na 1918 rok. We wsi pojawiła się pierwsza nauczycielka, p. Kalinowska, a szkołę zorganizowano w domu Apolonii Pietraczyk. Potem szkoła prawie co rok była organizowana u innych gospodarzy: Bartniczaków, Antoniego Oborskiego, Pieńkowskich, Hieronima Lewandowskiego, Edwarda Machnowskiego, Jasińskich i innych. Zmieniali się też nauczyciele. Od 1937 do 1944 r. szkoła funkcjonowała w świetlicy organizacji "Strzelec". Po wojnie, w 1946 r. przeniesiono ją do tzw. baraku, gdzie przetrwała aż do 1967 roku, kiedy to wybudowano nową, obecną szkołę. Pierwszym jej kierownikiem został Edward Bujnowski i pełnił tę funkcję do 1989 roku. Potem szkoła przeszła w damskie ręce. Kierowały nią kolejno: Zofia Leśnik (do 1999r), Helena Prusik (do 2000 r.), Beata Chrzanowska (do 2007r). Obecnie dyrektorką szkoły jest Danuta Nowacka. Przez 40 lat szkołę opuściło 432 absolwentów. Obecnie, w sześcioklasowej szkole uczy się 38 uczniów, pracuje z nimi w różnych wymiarach godzin dziewięcioro nauczycieli: Helena Prusik, Ewa Gutowska, Hanna Pągowska, Beata Chrzanowska, Zbigniew Leśnik, Adam Strzemieczny, Wojciech Zysk, Konrad Zysk, Agnieszka Kucharczyk. O porządek w szkole od lat dbają Wiesława Podsiadła i Henryk Głowacki.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na to.com.pl Tygodnik Ostrołęcki