Absolutorium dla wójta gminy Małkinia Górna tylko 8 głosami

Sesja, którą zwołano na ostatni dzień maja miała jeden cel - podsumowanie zeszłorocznej pracy wójta gminy i udzielenie mu absolutorium za wykonanie wcześniej zaplanowanego budżetu. Zarówno opinia Regionalnej Izby Obrachunkowej jak i Komisji Rewizyjnej gminy była pozytywna, ale nie wszystkim radnym się to podobało. Uważają oni, że w papierkach i liczbach wszystko się zgadza, ale zaplanowany i zatwierdzony przez nich budżet nie został wykonany.

- Nie podoba nam się to, że część inwestycji, które wprowadziliśmy do budżety jakoś z niego wypadła, a inne się tam nieoczekiwanie pojawiły. Część wydatków nie była z nami w ogóle konsultowana i z tego co pamiętam nie była wcale planowana w budżecie Gminy. - mówił radny Andrzej Kucharek na kilka minut przed głosowaniem. - Pomimo, iż jestem członkiem Komisji Rewizyjnej i co do papierologii i zestawień liczbowych nie mam zarzutów, to jednak zastanawia mnie jedno - jaką pan, panie wójcie, ma wizję rozwoju naszej gminy? Jak według pana ma wyglądać gmina za rok, dwa, pięć lat? Dzięki odpowiedzi na te pytania będzie nam łatwiej podjąć decyzję podczas głosowania.

- Realizacja wszystkich zadań, wszystkich zamierzeń budżetowych jest realna tylko w ramach posiadanych środków - odpowiadał na pytania radnych wójt Kubaszewski. - To nie jest prawda, że ja jestem twórcą takiego a nie innego projektu budżetu. Ja ten projekt oddaję radnym, i radni mogą w tym projekcie zmienić, co chcą. To nie jest moja wina, że np. projekt na ulicy Kolejowej nie został zaakceptowany przez wszystkich radnych.
- Wielu zadań nie można było zrealizować, bo po prostu nie było na nie pieniędzy - mówił dalej wójt. - Uchwałę budżetową Rady Gminy realizowałem w ramach posiadanych środków. Nie zmieniłem nic poza tym, co znajduje się w tej uchwale.

Odpowiedź wójta, albo raczej jej brak, miała zapewne wpływ na późniejsze głosowanie. Czterech radnych (Andrzej Kucharek, Grażyna Długoborska, Marcin Wojciechowski i Adam Przesmycki) postanowili wstrzymać się od głosu wyrażając tym samym swoje niezadowolenie z realizacji budżetu przez wójta gminy Małkinia Górna Marka Kubaszewskiego. Głosami pozostałych obecnych na sesji radnych wójt absolutorium otrzymał, ale nie było ono już jednogłośne i do końca pewne.