7 lat za znęcanie

Na 7 lat pozbawienia wolności skazany został mieszkaniec Ostrołęki, który przez kilka lat znęcał się nad swoimi rodzicami. Tak surowy wyrok w sprawie o znęcanie nigdy przedtem nie zapadł w ostrołęckim sądzie. 20 lutego br. w Sądzie Rejonowym w Ostrołęce zapadł wyrok w sprawie 56-letniego Janusza K. z Ostrołęki, oskarżonego o znęcanie się nad rodzicami. Janusz K. był kilkakrotnie skazywany, w tym 3-krotnie za znęcanie się nad żoną. Po rozwodzie przeprowadził się do swoich rodziców. Odtąd zaczęła się gehenna w ich życiu. Syn, który nigdzie nie pracuje, nie tylko zabierał im emerytury, ale bezlitośnie znęcał się nad nimi. Bił i dokuczał za byle co, a przeważnie bez powodu. Bił ich po całym ciele, wykręcał ręce, głowę matki topił w sedesie, dusił ich, zrzucał kalekiego ojca z łóżka i deptał po całym ciele, zadawał mu ciosy nożem. W dochodzeniu zgromadzono dość szczupły materiał dowodowy. Prokuratura potraktowała tę sprawę jako tuzinkową. Okazało się jednak, że czyny Janusza K. nie były tuzinkowe. Podczas rozprawy sądowej trzeba było uzupełnić materiał dowodowy. Sąd rozszerzył także o ponad 3 lata okres, w którym Janusz K. znęcał się nad rodzicami. Oskarżony nie przyznawał się do winy i odmawiał składania wyjaśnień. O wszystko obwiniał... sąsiadki zeznające przed sądem, które wiele słyszały i widziały. Siedząc na ławie oskarżonych zachowywał się butnie i obcesowo. To zdarza się rzadko, ale sąd podczas kolejnej rozprawy postanowił go tymczasowo aresztować. Na zakończenie przewodu sądowego prokurator wniósł o zmianę kwalifikacji prawnej czynu ze "zwykłego" znęcania - o które oskarżył go w sierpniu ub. roku - na znęcanie ze szczególnym okrucieństwem i wniósł o wymierzenie Januszowi K. kary 7 lat pozbawienia wolności. I taki właśnie wyrok zapadł: 7 lat pozbawienia wolności, z tym że skazany będzie mógł skorzystać z warunkowego zwolnienia nie wcześniej niż po 5 latach odbywania kary. To wyrok surowy, ale - zdaniem sędzi Marzanny Piekarskiej-Drążek, która przewodniczyła składowi orzekającemu - w pełni uzasadniony.