Do gwałtu doszło 30 marca na drodze Zielona Góra - Drzonków. Oskarżony, wspólnie z dwoma nieznanymi mężczyznami wepchnął kobietę do samochodu. Wykręcał jej ręce, szarpał za włosy. Później, razem z kolegami, wywiózł ją do lasu i kilkakrotnie zgwałcił . Po wszystkim mężczyźni okradli swoją ofiarę.
Jak ustalono, tragicznego dnia kobieta podeszła do samochodu oskarżonego i zaproponowała mu usługi seksualne. Kierowca zgodził się. Gdy pokrzywdzona wsiadła do auta oskarżony ruszył, lecz po chwili zatrzymał się. Do auta wsiadło jeszcze dwóch mężczyzn. Kobieta zaczęła płakać i prosiła, aby wypuścili ją z samochodu. Mężczyźni jednak zagrozili jej i kazali się zamknąć.
W pewnym momencie kobieta zauważyła idących poboczem drogi ludzi, otworzyła wówczas szybko szybę samochodu i zaczęła wzywać pomocy. Za to co zrobiła jeden z mężczyzn uderzył ją w głowę i szarpał za włosy. Chwilę później sprawcy wywieźli pokrzywdzoną do lasu. Tam ją wielokrotnie zgwałcili, a następnie pozostawili samą w lesie i odjechali. Kobieta po dotarciu do głównej drogi zatrzymała przejeżdżający samochód, kierowca zawiózł ją na policję.
Podczas śledztwa ustalono tylko jednego ze sprawców 29-letniego mężczyznę. Został on tymczasowo aresztowany. W ostatnich dniach ustalono drugiego ze sprawców gwałtu i rozboju. Wczoraj Sąd Rejonowy w Zielonej Górze na wniosek prokuratora zastosował w stosunku do niego środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania na okres 3 miesięcy.
Czyny zarzucane oskarżonemu zagrożone są karą od 3 do 15 lat pozbawienia wolności.
Źródło: Gazeta Lubuska Zgwałcił prostytutkę w lesie, grozi mu teraz 15 lat więzienia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?