Nawet matczyna intuicja nie była w stanie jej podpowiedzieć, że podczas wakacji wydarzy się tragedia. I zamiast witać wypoczętego Piotrusia w rodzinnym domu pod Łomżą, będzie czekać już tylko na jego ciało. Chłopiec utonął w basenie w Zakopanem.
Piotruś tak bardzo chciał zobaczyć szczyty polskich Tatr. Tak bardzo marzył, by razem z kolegami móc po raz pierwszy pojechać na kolonie…
Upragniony wyjazd Piotrusia zorganizowało Towarzystwo Przyjaciół Dzieci z Łomży. Chłopiec z 44 innymi kolonistami przyjechał do Poronina w piątek. W sobotę cała grupa była na wycieczce w Dolinie Kościeliskiej. W niedzielę dzieciaki pojechały na basen na Polanie Szymoszkowej w Zakopanem. Właśnie tam rozegrał się dramat - informuje SE.
Po godzinie pluskania, na zatłoczonym basenie ktoś z kąpiących się zauważył, że pod wodą jest Piotrek. Ratownicy natychmiast rzucili się z pomocą.
Wyciągnęli chłopca na brzeg i zaczęli go reanimować. Po kilku chwilach udało im się przywrócić akcję serca.
Nieprzytomnego chłopca, w ciężkim stanie karetka zabrała do szpitala. Niestety, mimo wysiłków lekarzy Piotruś zmarł.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?