MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Nudy tu nie będzie!

Piotr Jędzura
Elżbieta Stasiak i jej uczniowie już nie mogą się doczekać, kiedy w szkole uruchomione zostanie centrum badawcze.
Elżbieta Stasiak i jej uczniowie już nie mogą się doczekać, kiedy w szkole uruchomione zostanie centrum badawcze. fot. Paweł Janczaruk
Podstawówka ze Smardzewa wybuduje dziecięce centrum badawcze. Pieniądze na to dostanie z programu Państwowej Wyższej Szkoły Zawodowej w Sulechowie.

- Właśnie się dowiedziałam, że nasz projekt został zakwalifikowany do sfinansowania - cieszy się dyrektorka podstawówki w Smardzewie Elżbieta Stasiak.

Tym samym szkoła wykorzystała możliwości jakie dała sulechowska uczelnia. Ogłosiła konkurs dla szkół, w których wygraną było do 100 tys. zł na projekt podnoszący edukację wśród dzieci i młodzieży.

- Postanowiliśmy stworzyć dziecięce centrum badawcze - opowiada dyrektorka. Powstanie ono na pustym placu koło szkoły. W jednej części będzie wspaniały ogród botaniczny.

Tuż obok powstanie ptasia stołówka. - Dzięki temu dzieci nie tylko nakarmią ptaki, ale też dowiedzą się czegoś o ich życiu - mówi E. Stasiak.

Stanie zegar słoneczny

Zostanie wybudowana również ścieżka zdrowia po to, żeby dzieci dbały o swój rozwój fizyczny.

W centrum badawczym będą się odbywały lekcje. Wielką atrakcją stanie się na pewno zaplanowana w projekcie budowa zegara słonecznego.

Wraz z lokalnym rzeźbiarzem dzieci przygotują lokalną wystawę rzeźb. A malarka pomoże im w przygotowaniu ekspozycji obrazów. W centrum powstanie też miniskansen narzędzi używanych dawniej w tej okolicy.

Uczniowie przygotują również przedstawienie regionalne. - Odbędzie się ono po polsku i niemiecku. Na premierę zostaną zaproszeni byli niemieccy mieszkańcy Smardzewa i okolicy. Na ten cel szkoła dostanie ponad 66 tys. zł.

Kończy się olej

Tyle pieniędzy podstawówka w Smardzewie jeszcze nigdy nie dostała. Projekt sulechowski jest drugim, który będzie realizowała w tym roku.

- Zakwalifikowaliśmy się także do programu opłacanego przez fundację na rzecz Collegium Polonicum w Słubicach - mówi dyrektorka podstawówki. - Dwa projekty po zsumowaniu dadzą nam niemal 120 tys. zł, w normalnych warunkach taka kwota nie jest dla nas osiągalna.

Szkoła ma poważne kłopoty finansowe. Właśnie wydała wszystkie pieniądze na ogrzewanie. W zapasach zostały ostatnie 2 tys. litrów oleju do pieca. Co będzie od września, gdy się ochłodzi? - Nie wiem - przyznaje E. Stasiak.

W szkolnej kasie brakuje pieniędzy na podstawowe pomoce dydaktyczne. - O zakupach książek już nawet nie wspominam - mówi dyrektorka. Praktycznie brakuje na wszystko.

Dlatego E. Stasiak cieszy się z przyjęcia dwóch projektów. Zapewnia, że dla szkoły to dziś jedyna szansa, żeby zorganizować uczniom dodatkowe zajęcia.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska