8-letnia Diana Żebrowska z Ostrołęki walczy o życie. Pomóż!...

    8-letnia Diana Żebrowska z Ostrołęki walczy o życie. Pomóż! Liczy się czas

    Zdjęcie autora materiału

    Piotr Ossowski

    Tygodnik Ostrołęcki

    Aktualizacja:

    Tygodnik Ostrołęcki

    8-letnia Diana Żebrowska z Ostrołęki walczy o życie. Pomóż! Liczy się czas
    1/9
    przejdź do galerii
    U Diany Żebrowskiej z Ostrołęki zdiagnozowano raka pnia mózgu.
    Mała mieszkanka osiedla Stacja walczy o życie. Ratunkiem dla niej jest droga operacja w Niemczech. Każdy może pomóc. Trwa zbiórka pieniędzy.

    Diana urodziła się jako zdrowe dziecko. Na początku nic nie wskazywało na poważne problemy dziewczynki.

    - Jako noworodek nie zauważono nic niepokojącego. Dziecko według lekarzy rozwijało się prawidłowo. Nasze lęki rozpoczęły się w chwili, gdy, porównując córkę do naszego syna zauważyłam trudności w umiejętności poruszania się.
    Długo nie potrafiła samodzielnie chodzić. Gdy Diana miała 17 miesięcy zaniepokojeni wybraliśmy się do neurologa aby dokładnie zbadać stan zdrowia. Lekarz stwierdził, że nic złego się nie dzieje. Poprosiłam o kolejną wizytę za miesiąc. Niespodziewanie Diana zaczęła stawiać samodzielnie pierwsze kroki. Jednak według mnie i moich bliskich chód był nieprawidłowy. Dziecko nie potrafiło utrzymywać równowagi – wspomina mama dziewczynki.

    Zaniepokojeni rodzice odwiedzali kolejnych lekarzy. W międzyczasie u Diany zaczęły się pojawiać nowe, jeszcze bardziej niepokojące, objawy.

    - Wystąpiły codzienne nietypowe wymioty. Cały czas odsyłano nas w różne miejsca, na oddział zakaźny, gastrologiczny i inne. Żadnej diagnozy nadal nie było, podejrzewano pasożyty. Wyniki morfologii były bardzo dobre. Nic nie wskazywało na powody do dalszego niepokoju – relacjonuje mama Diany. - Z dnia na dzień obserwowałam jednak kolejne objawy: zezowanie, opadająca głowa na lewą stronę, coraz większe trudności w utrzymywaniu równowagi.

    W końcu Diana została skierowana na tomografię głowy.

    - To była dla nas prawdziwa trauma. Cały nasz świat legł w gruzach. Plany, marzenia w jednej chwili stały się niczym. Za kilka minut jechaliśmy już karetką do Centrum Zdrowia Dziecka. Kolejnego dnia Diana była zoperowana w 2015 roku w grudniu. Guz pnia mózgu został po części usunięty. Nastąpiło wiele powikłań między innymi infekcja płynu mózgowo-rdzeniowego. Po dwóch miesiącach spędzonych na Neurochirurgii Centrum Zdrowia Dziecka infekcja została wyleczona. Niestety znów wystąpiły wymioty. Kontrolny rezonans 13 lutego 2016 roku wskazał resztkę guza, który jest w pniu mózgu. Z uwagi na ten fakt rozpoczęliśmy trudną roczną chemioterapię, która przyniosła niewielkie efekty. Guz nieznacznie zmniejszył się w trakcie leczenia. Zakończono chemioterapię w marcu 2017 roku od tego momentu kilkakrotnie badaliśmy kontrolnie guza poprzez badanie rezonansu w Centrum Zdrowia Dziecka – opowiada mama Diany.

    Niestety, okazało się, że jest gorzej. Kolejne rezonanse wskazywały, że guz się powiększa.

    - Szukając pomocy natrafiliśmy na profesora Schuhmanna w Niemczech, który po zapoznaniu się z dokumentacją choroby Diany, zdecydował że może podjąć się operacji, co jest dla nas ogromną szansą, ale jej koszt to 36 860 euro. Zwracamy się z wielką prośbą o pomoc finansową. Każda złotówka w takiej sytuacji jest dla nas bardzo cenna – apelują o pomoc rodzice małej ostrołęczanki.

    Zbiórkę dla Diany prowadzą dwie uznane fundacje: Siepomaga i Kawałek Nieba. Pieniądze można przekazać on-line, można też wpłacić je na podane konto.

    Cała historia choroby Diany i możliwość dokonania wpłat na stronach wspomnianych fundacji. Wystarczy kliknąć i można pomóc:

    Guz mózgu zabija 8-letnią Dianę! Ocalmy jej kruche życie

    GUZ MÓZGU W GŁÓWCE MOJEJ CÓRECZKI

    Czytaj treści premium w Tygodniku Ostrołęckim Plus

    Nielimitowany dostęp do wszystkich treści, bez inwazyjnych reklam.

    Warto zobaczyć

    Diety